925.229.9197
Pomoc Polskim Harcerzom z Kazachstanu

Od wielu już lat Związek Harcerstwa Polskiego najpierw z terenu Kalifornii, a pȯźniej Stanȯw Zjednoczonych pomaga w okresie wiosennym i nie tylko polskiemu harcerstwu w Kazachstanie. W kwietniu tego roku, dzięki pomocy wielu ludzi dobrej woli, wysłaliśmy do Czkałowa ponad dwa tysiące dolarów. Ci potomkowie niezapomnianych Polaków mogli dzięki temu oraz swojej inicjatywie i energii zorganizować doroczny obóz letni dla kilku dziesięciorga chłopców i dziewcząt, którym bliska jest polskość i skauting. Po perypetiach odebrali przesyłkę i napisali:
„Mimo trudności z odebraniem w tym roku pieniędzy, udało nam się w koncu dostać, kolejną pomoc na letnie akcje Stepowym Orłom. W tym roku, a minęło już 20 lat, od momentu założenia, albo zapalenia pierwszego harcerskiego węgielka w sercach młodych ludzi, w Czkałowie, jak i w poprzednich latach, z całego serca, chce złożyć nasze najserdeczniejsze podziękowania z imienia całego Szczepu. Wierzę w to, że każda pomoc, wraca do człowieka podwójnie, wierzę jak zawsze, że pomoc dzieciakom, nie zależy gdzie oni są, jeżeli ta pomoc jest szansą na wychowanie, wychowanie na dobrego człowieka, jest szczegolnie potrzebna. I wierzę w to, że młode serce, które tę pomoc utrzymało, w przyszłości przyniesie tylko dobre owoce. Cóż tak jest, organizować Akcje letnie dla Stepowych Orłów, bez pomocy zewnątrz, jest niemożliwe. Teraz, jak mamy tę możliwość, z pewnością mogę, wziąć się za program obozu. I znowu pocieszyć, i zająć się wychowaniem, harcerzy, na letnich wspólnych przygodach.
Wiem, że może to będzie brzmiało bez nadziei, ale chciałbym, i myślę że Stepowe również chcieliby poznać kiedyś tę „pomocną dłoń „w postaci druhów i druhen, którzy robią to dobro dla nas. Zapraszam serdecznie na nasz 20 obóz w Kazachstanie. Obóz Brownsea
1907-2015, w tym roku wracamy do początków naszego ruchu.
Czuwaj!
Александр Удочкин"
Przeszło lato, młodzież wróciła po akcji letniej do domȯw. Zaczęło się normalne życie, ale tym razem jak w to każdej organizacji bywa z od dawna narastającym problemem, na który przyszedł czas by ujrzał światło dzienne. Doszło do otwartego konfliktu pomiędzy grupą liderów tamtejszego harcerstwa a polskim proboszczem. Trudno nam będącym tak daleko osądzać czy zajmować stronę. Zaczęła się wymiana korespondencji, szukanie sojusznikȯw. Wszyscy mają rację, wszyscy chcą dobra i osiągnięcia różnymi drogam wspolnego celu. Wiadomo było tylko, że czas przyniesie rozwiązanie konliktu. Minęły miesiące. Mijają kolejne. Najłatwiej byłoby pozostawić ich samym sobą, ale przecież przez dziesięciolecia to to właśnie wygnanym Polakom robiono. W harcerstwie to teraz właśnie jest czas by myśleć o przyszłym roku; o tym by i w 2016 dzieci mogły wyjechać na obóz, otoczone polskością. Ktokolwiek by go nie zorganizował otrzyma od nas pomoc, gdyż jednym z celȯw ZHP jest pomoc bliźniemu tak jak to przyrzeka- my otrzymując harcerki krzyż. Cel ten wszyscy i każdy z osobna realizujemy od lat i będziemy kontynuować.
Co teraz?
Nasza Akcja Kazachstan i Charytatywna w szerszym słowa znaczeniu nadal trwa na wielu płaszczyznach. W dalszym ciągu by ją realizować potrzebujemy WASZEJ pomocy. Dziękujemy tym wszystkim dobroczyńcom, którzy przez lata wspierali Polaków oder- wanych na siłę od swej Ojczyzny. Wszystkie (!) zebrane pieniądze (poza drobnymi kosztami) i kwotami przeznaczonymi na rozwijanie akcji przekazujemy potrzebującym. Naszą "księgowość" sprawdzają członkowie Komisji Rewizyjnej ZHP na teren Stanów Zjedno- czonych. Nie mamy etatowych pracowników, działamy społecznie w ramach ZHP.
Nie zostawiajmy ich samych. Raz już sowieci porzucili ich w nieprzyjaznym stepie… Na bieżąco informował będę o sytuacji polskiego harcerstwa w Kazachstanie. Gdyby nie dało rady im pomóc zawsze na świecie jest tylu potrzebujących; tylu z naszej harcerskiej rodziny.
Oni nie wyciągają ręki po pomoc, to ja ją wyciągam. Pomóżmy tym którzy potrzebują pomocy. Może teraz w zbliżającym się okresie świątecznym znajdziemy w sercach i portfelach środki by tego dokonać.
Pieniądze na harcerską pomoc charytatywną można przesyłać na adres:
ZHP – Akcja Kazachstan
743 Graymont Circle
Concord, CA 94518-2830
CZUWAJ!
Ryszard Urbaniak, hm
„Mimo trudności z odebraniem w tym roku pieniędzy, udało nam się w koncu dostać, kolejną pomoc na letnie akcje Stepowym Orłom. W tym roku, a minęło już 20 lat, od momentu założenia, albo zapalenia pierwszego harcerskiego węgielka w sercach młodych ludzi, w Czkałowie, jak i w poprzednich latach, z całego serca, chce złożyć nasze najserdeczniejsze podziękowania z imienia całego Szczepu. Wierzę w to, że każda pomoc, wraca do człowieka podwójnie, wierzę jak zawsze, że pomoc dzieciakom, nie zależy gdzie oni są, jeżeli ta pomoc jest szansą na wychowanie, wychowanie na dobrego człowieka, jest szczegolnie potrzebna. I wierzę w to, że młode serce, które tę pomoc utrzymało, w przyszłości przyniesie tylko dobre owoce. Cóż tak jest, organizować Akcje letnie dla Stepowych Orłów, bez pomocy zewnątrz, jest niemożliwe. Teraz, jak mamy tę możliwość, z pewnością mogę, wziąć się za program obozu. I znowu pocieszyć, i zająć się wychowaniem, harcerzy, na letnich wspólnych przygodach.
Wiem, że może to będzie brzmiało bez nadziei, ale chciałbym, i myślę że Stepowe również chcieliby poznać kiedyś tę „pomocną dłoń „w postaci druhów i druhen, którzy robią to dobro dla nas. Zapraszam serdecznie na nasz 20 obóz w Kazachstanie. Obóz Brownsea
1907-2015, w tym roku wracamy do początków naszego ruchu.
Czuwaj!
Александр Удочкин"
Przeszło lato, młodzież wróciła po akcji letniej do domȯw. Zaczęło się normalne życie, ale tym razem jak w to każdej organizacji bywa z od dawna narastającym problemem, na który przyszedł czas by ujrzał światło dzienne. Doszło do otwartego konfliktu pomiędzy grupą liderów tamtejszego harcerstwa a polskim proboszczem. Trudno nam będącym tak daleko osądzać czy zajmować stronę. Zaczęła się wymiana korespondencji, szukanie sojusznikȯw. Wszyscy mają rację, wszyscy chcą dobra i osiągnięcia różnymi drogam wspolnego celu. Wiadomo było tylko, że czas przyniesie rozwiązanie konliktu. Minęły miesiące. Mijają kolejne. Najłatwiej byłoby pozostawić ich samym sobą, ale przecież przez dziesięciolecia to to właśnie wygnanym Polakom robiono. W harcerstwie to teraz właśnie jest czas by myśleć o przyszłym roku; o tym by i w 2016 dzieci mogły wyjechać na obóz, otoczone polskością. Ktokolwiek by go nie zorganizował otrzyma od nas pomoc, gdyż jednym z celȯw ZHP jest pomoc bliźniemu tak jak to przyrzeka- my otrzymując harcerki krzyż. Cel ten wszyscy i każdy z osobna realizujemy od lat i będziemy kontynuować.
Co teraz?
Nasza Akcja Kazachstan i Charytatywna w szerszym słowa znaczeniu nadal trwa na wielu płaszczyznach. W dalszym ciągu by ją realizować potrzebujemy WASZEJ pomocy. Dziękujemy tym wszystkim dobroczyńcom, którzy przez lata wspierali Polaków oder- wanych na siłę od swej Ojczyzny. Wszystkie (!) zebrane pieniądze (poza drobnymi kosztami) i kwotami przeznaczonymi na rozwijanie akcji przekazujemy potrzebującym. Naszą "księgowość" sprawdzają członkowie Komisji Rewizyjnej ZHP na teren Stanów Zjedno- czonych. Nie mamy etatowych pracowników, działamy społecznie w ramach ZHP.
Nie zostawiajmy ich samych. Raz już sowieci porzucili ich w nieprzyjaznym stepie… Na bieżąco informował będę o sytuacji polskiego harcerstwa w Kazachstanie. Gdyby nie dało rady im pomóc zawsze na świecie jest tylu potrzebujących; tylu z naszej harcerskiej rodziny.
Oni nie wyciągają ręki po pomoc, to ja ją wyciągam. Pomóżmy tym którzy potrzebują pomocy. Może teraz w zbliżającym się okresie świątecznym znajdziemy w sercach i portfelach środki by tego dokonać.
Pieniądze na harcerską pomoc charytatywną można przesyłać na adres:
ZHP – Akcja Kazachstan
743 Graymont Circle
Concord, CA 94518-2830
CZUWAJ!
Ryszard Urbaniak, hm